Trzynaście powodów
Tytuł oryginalny: Thirteen Reason Why
Autor: Jay Asher
Tłumaczenie: Aleksandra Górska
Wydawnictwo: Rebis
Wydanie polskie: 2015
Liczba stron: 271
"Jeśli słyszysz piosenkę, która wywołuje u ciebie łzy, a nie chcesz już płakać, nie słuchasz jej więcej.
Ale nie da się uciec od samego siebie. Nie można postanowić, że się już nie będzie siebie oglądać. Wyłączyć zgiełku w swojej głowie."
Clay wraca do domu, a przed drzwiami znajduje paczkę, w której znajduje kasety.
Przesłuchuje je i odnajduje wyjaśnienia wielu spraw.
Znajduje początek niefortunnych zdarzeń.
Ale nic już nie może zrobić.
To zdarzyło się zdecydowanie za szybko...
Jeśli nie widzisz tego co się dzieje, jesteś ślepy i głuchy na wszystko co dzieje się wokół ciebie oraz wokół twoich znajomych. Nie widzisz tego, co się z nimi dzieje lub nie wiesz jak możesz im pomóc? A może lepiej nie plątać się w to i odejść? Dobre pytanie, a ty jak odpowiesz? Chcesz odejść lub zostać? Najlepiej zdecyduj już teraz. Jak tego nie zrobisz znajdziesz siebie na mojej kasecie. Chcesz tego? Chcesz przez całe życie nosić brzemię świadomości, że to przez ciebie? Nie? To lepiej zostań!
"Trudno mówić o rozczarowaniu, gdy potwierdzają się twoje oczekiwania"
Chciałabym tak wiele powiedzieć o tej książce, ale brak mi słów, a mój mózg nie potrafi pracować na pełnych obrotach, żeby powiedzieć, co tak naprawdę czuję po przeczytaniu tej pozycji. Szczęście, smutek, czy może fascynację. Czy może te wszystkie emocje na raz? Sama nie wiem, ale jedno wam powiem: jestem pod wielkim wrażeniem, po przeczytaniu tego dzieła Jay'a Ashera.
"Mam nadzieję, że jesteście gotowi, ponieważ zamierzam wam opowiedzieć o swoim życiu. A konkretnej, dlaczego moje życie się skończyło. Bo skoro słuchacie tych taśm, jesteście jednym z powodów."
Efekt śnieżnej kuli, w przypadku Hannah Baker tworzył się przez jakiś czas i zbierał swoje żniwo za każdym razem, gdy przydarzyło się coś złego, łamiącego serce bohaterki i doprowadzającego do złego zakończenia historii. Ale czy nastolatkowie są w stanie utrzymać język za zębami lub mówić coś, co nikogo nie skrzywdzi? To trudne pytanie. Jeśli jedna osoba nic nie powie, zrobi to druga, ale w jeszcze większym stopniu i z gorszym efektem końcowym. Czy mogą skrzywdzić tylko słowa? Nie, gesty również krzywdzą, ale cóż może poradzić jedna osoba? Chyba nic.
Konstrukcja fabuły jest dosyć ciekawa, oryginalna i dosyć mroczna. Myślę, że zachwyci każdego czytelnika, tego lubiącego thrillery jak i tego, który preferuje romanse. Ta książka jest zdecydowanie dla każdego czytelnika. Już sama okładka, jak i krótki opis zachęca, aby poznać historię nastolatków.
"Chcę wcisnąć "Stop" w walkmanie i przewinąć, cofnąć całą tę rozmowę. Cofnąć się w przeszłość i ostrzec ich. Albo zrobić coś, by się w ogóle nie poznali. Ale nie mogę. Nie można przewinąć przeszłości."
Ciężko jest powiedzieć coś o bohaterach, gdyż przez dłuższy czas był z nami tylko Clay i tak jakby Hannah, a reszta bohaterów pojawiała się na krótką chwilę i większości we wspomnieniach bohaterów. Choć mimo tego faktu, według mnie, bohaterowie byli wyraziści i pełni charakteru. Dodawali pewnego typu dramatyzmu i autentyczności. Każdy z wymienionych postaci przyczyniły się, nawet małym czynem, do utworzenia kuli śnieżnej, kumulacji wydarzeń, które przyczyniły się do zakończenia jednej historii.
Książka jest skonstruowana bardzo prosto, co przyczynia się do tego, że posiada niezwykły urok oraz zachęca czytelnika do ciągłego czytania. Szkoda, że ta książka jest tak krótka, ale zapewne gdyby była dłuższa straciłaby na wartości oraz wszystko to, dzięki czemu jest tak niesamowita. Ta książka posiada tyle emocji, że potrafi wypełnić nas, aż do momentu gdzie możemy wybuchnąć.
Dramatyczna, prawdziwa historia, która wzrusza i doprowadza nas do rozpaczy. Losy Hannah uczą, aby dostrzegać to, co dzieje się wokół nas. Przypomina nam, że istnieją inni ludzie oprócz nas i należy o nich dbać oraz obserwować, aby nie powstała kolejna osoba z tworzącą się kulą śnieżną.
Ta książka pozwala na przemyślenie spraw naszego życia oraz postępowania wobec innych ludzi, którzy czasem potrzebują pomocy innego człowieka. Myślę, że przez tego autora nie zostało jeszcze wypowiedziane ostatnie zdanie, więc z niecierpliwością czekam na kolejne jego dzieła.
"- Teraz czuję się chyba zagubiona. Jakby pusta.
- W jaki sposób pusta?
- W jaki sposób pusta?
- Po prostu pusta. Nie zależy mi już."