Akademia Pennyroyal
Tytuł oryginalny: Pennyroyal Academy
Autor: M.A. Larson
Tłumaczenie: Grażyna Chamielec
Wydawnictwo: Mamania, Grupa Wydawnicza Relacja
Wydanie polskie: 2016
Liczba stron: 366
Tłumaczenie: Grażyna Chamielec
Wydawnictwo: Mamania, Grupa Wydawnicza Relacja
Wydanie polskie: 2016
Liczba stron: 366
"Wiedźma to nieobecność tego wszystkiego, co sprawia, że księżniczka jest kimś wyjątkowym. Wiedźma mogła wywołać w człowieku obezwładniający strach samym spojrzeniem, mogła zebrać najczarniejszą magię, mogła nawet zmienić żyjące ciało niewinnego człowieka w kamień, ale nigdy nie byłaby w stanie poczuć tego, co Evie czuła w sobie teraz. Odwagi."
"Akademia Pennyroyal
szuka odważnych dziewcząt,
które chcą zostać księżniczkami,
i śmiałych chłopców, którzy chcą zostać rycerzami.
Szlachecki rodowód nie jest wymagany.
Przybywajcie!"
Czy każda z was będąc dzieckiem nie chciała zostać księżniczką?
A czy jakiś chłopiec nie chciał zostać rycerzem?
Aby poczuć magię świata księżniczek i rycerzy, sięgnijcie po tę pozycję.
Zagłębiajcie się w nią i poznajcie zasady pozostania księżniczką lub rycerzem.
To nie bajka, to rzeczywistość...
"Dusiła ją nienawiść, cierpienie, strach... uczucie, że moment, w którym ostatnio widziała słońce, był ostatnią szczęśliwą chwilą jej życia."
Jeszcze jakiś czas temu myślałam, że świat wróżek, księżniczek i rycerzy nie jest dla mnie. Myślałam, że są to opowieści tylko dla małych dziewczynek i chłopców. Pomyliłam się. Ten świat jest również dla osób trochę starszych, które nie dyskryminują żadnego gatunku książek oraz żadnej historii. Dzięki tej książce można zapomnieć o tym, co dzieje się wokół nas, możemy zapomnieć o swoich problemach. Ale tylko o nich, gdyż spadną na nas inne problemy, problemy głównej bohaterki.
"[...], jeśli dziewczyna czuje się jak księżniczka na zewnątrz, łatwiej jej poczuć się także w środku. Okładka książki musi harmonizować z jej treścią."
Evie to bohaterka, która nie miała łatwo w życiu. Do Akademii trafia bez podstawowej wiedzy o swoim pochodzeniu, rodzinie, nie znała nawet swojego imienia. Choć wiedziała, że musi dążyć ku tej Akademii. Tam poznaje część prawdy o swojej rodzinie, co nie jest dla niej łatwe. Przez to ma wiele nieprzyjemności i spotyka ją wiele krzywd. Evie to problematyczna bohaterka, która ciągle napotyka różne bariery, które przeszkadzają jej w osiągnięciu celu. Jej postawa pokazuje, że mimo przeciwności losu możemy osiągnąć to, co chcemy. Tylko musimy się bardzo postarać i pokazać na co, nas stać, nie powinniśmy ciągle być w cieniu innych.
Tę książkę lubię również za takie postacie jak Bazyl. Postacie, które nie ukrywają prawdziwego ja i tak jak Evie dążą do celu, mimo nieprzyjemnych uwag innych. Postać Bazyla podchodzi z dystansem do siebie i dzieli się z innymi swoim dobrym sercem. W prawdziwym życiu brakuje takich ludzi. Powinniśmy brać z nich przykład.
"Jest w tobie księżniczka, Evie, i to nie byle jaka. Musisz sobie pozwolić rozwinąć skrzydła."
Fabuła książki, choć momentami jest trochę dziecinna, jest niesamowita. Czytając książkę nie potrafiłam oderwać się od niej i odłożyć ją na dłuższą chwilę. "Akademia Pennyroyal" magicznie przyciągnęła mnie do siebie i zacisnęła w swoich szponach, aż do ostatniej, przeczytanej strony. Z wielką pasją oraz zachwytem czytałam i poznawałam świat, w którym aktualnie znajdowała się główna bohaterka.
Może i ta książka została napisana z myślą o młodszych czytelnikach, ale mi i tak przypadła do gustu, historia pochłonęła mnie i ciągle za mną chodziła. Dzięki tej książce przypomniałam sobie dziecięce lata, swoje ulubione książki oraz marzenia, które pragnęłam spełnić, choć o niektórych z nich nadal pamiętam i mam nadzieję, że niedługo je wykonam.
Książka mówi o tym, że nikt nie jest sam. Zawsze znajdzie się ktoś do pomocy. Każdy z nas może znaleźć swoich prawdziwych przyjaciół oraz swojej bratnie dusze. Choć trzeba uważać, bo każdy z nas ukrywa swoje prawdziwe oblicze i ma tajemnice, które nie są dobre dla relacji międzyludzkich.
W tej książce zostaje obalany stereotyp "prawdziwej księżniczki". Może dla tego pokochałam tę pozycję. Teraz sobie myślę, że delikatne księżniczki ubrane w przepiękne stroje zawsze mnie nudziły i są już przereklamowane. Księżniczki z Akademii pokochałam za odwagę, współczucie, walkę o spokój oraz bezpieczeństwo innych. W dziele Larsona możemy zauważyć, że nikt nie były dyskryminowany. Tak było przypadku Bazyla, który miał zostać kimś innym niż powinien był, ale nikt mu nie przeszkodził w jego celu. Można powiedzieć, że jego przyjaciele wspierali go ze wszystkich sił i rozumieli jego potrzeby.
"Akademia Pennyroyal" to niezwykły, baśniowy świat, z którym warto się zapoznać i zrobić mu specjalne miejsce w swojej pamięci. Zaczynając tą lekturę trzeba pamiętać, aby podejść do niej bez żadnych uprzedzeń, bo dzięki temu mile was zaskoczy, tak jak mnie. Zacznijcie czytanie z czystą kartą i myślą, nie zawiedziecie się.
Książka zawiera w sobie dużą dawkę humoru oraz magię, podobną do tej z opowiadań Grimm, które na pewno dobrze pamiętacie.
Kto kocha baśnie i przepiękne, magiczne historie, powinien sięgnąć po tę książkę, która jest niebanalna i idealna w swojej prostocie. Zachęca do czytania nie tylko dzięki treści, ale także przez swoją niebanalną okładkę, która przyciąga wzrok i zachwyca na każdym kroku.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Grupie Wydawniczej Relacja i Wydawnictwie Mamania
Książka mówi o tym, że nikt nie jest sam. Zawsze znajdzie się ktoś do pomocy. Każdy z nas może znaleźć swoich prawdziwych przyjaciół oraz swojej bratnie dusze. Choć trzeba uważać, bo każdy z nas ukrywa swoje prawdziwe oblicze i ma tajemnice, które nie są dobre dla relacji międzyludzkich.
W tej książce zostaje obalany stereotyp "prawdziwej księżniczki". Może dla tego pokochałam tę pozycję. Teraz sobie myślę, że delikatne księżniczki ubrane w przepiękne stroje zawsze mnie nudziły i są już przereklamowane. Księżniczki z Akademii pokochałam za odwagę, współczucie, walkę o spokój oraz bezpieczeństwo innych. W dziele Larsona możemy zauważyć, że nikt nie były dyskryminowany. Tak było przypadku Bazyla, który miał zostać kimś innym niż powinien był, ale nikt mu nie przeszkodził w jego celu. Można powiedzieć, że jego przyjaciele wspierali go ze wszystkich sił i rozumieli jego potrzeby.
"Akademia Pennyroyal" to niezwykły, baśniowy świat, z którym warto się zapoznać i zrobić mu specjalne miejsce w swojej pamięci. Zaczynając tą lekturę trzeba pamiętać, aby podejść do niej bez żadnych uprzedzeń, bo dzięki temu mile was zaskoczy, tak jak mnie. Zacznijcie czytanie z czystą kartą i myślą, nie zawiedziecie się.
Książka zawiera w sobie dużą dawkę humoru oraz magię, podobną do tej z opowiadań Grimm, które na pewno dobrze pamiętacie.
Kto kocha baśnie i przepiękne, magiczne historie, powinien sięgnąć po tę książkę, która jest niebanalna i idealna w swojej prostocie. Zachęca do czytania nie tylko dzięki treści, ale także przez swoją niebanalną okładkę, która przyciąga wzrok i zachwyca na każdym kroku.
"Więc gdy dziś wieczorem będziecie się kładły spać, pozwólcie, by jutro zdarzyło się dopiero jutro."
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Grupie Wydawniczej Relacja i Wydawnictwie Mamania
Ostatnio zauważyłam tendencję do powracania do tematu bajek - przykładami są choćby "Następcy" czy "Akademia dobra i zła". Z jednej strony to swietnie, bo uwielbiam bajki i wszelkie nawiązania do nich, ale z drugiej razi mnie w takich książkach infantylność stylu :/
OdpowiedzUsuńBooks by Geek Girl
Muszę przyznać, że intryguje mnie ta powieść. Uwielbiam fantasy i wszystko, co z nim związane, ale jednocześnie obawiam się nieco, że jestem już trochę za stary na tę książkę... Kto wie, może akurat w lutym zafunduję sobie porządną dawkę magii :D Mam tylko nadzieję, że się nie zawiodę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
http://mybooktown.blogspot.com/
No proszę, brzmi naprawdę obiecująco. Muszę zapisać tytuł!
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, jakoś nie mam ochoty na tą książkę :)
OdpowiedzUsuńKatherine Parker - About Katherine
Już widzę, że to książka dla mnie :3
OdpowiedzUsuńMuszę ją zdobyć i przeczytać ;)
http://tiggerssreads.blogspot.com/
Czuję, że i mnie zachwyci ta magiczna opowieść. Czeka już na mojej półce.
OdpowiedzUsuńMyślę, że mi również może spodobać się ta książka. Jestem ciekawa baśniowego świata, jaki w niej występuje ;)
OdpowiedzUsuńChoć recenzja jest bardzo ciekawa i pozytywna to jednak jakoś nie jestem przekonany do tej powieści. Chyba nie do końca to co lubię ;)
OdpowiedzUsuńmlwdragon.blogspot.com
Z chęcią sięgnę po tę książkę. :D
OdpowiedzUsuńSuper recenzja! :)
Buziaki :*
http://cudowneksiazki.blogspot.com/