Mało przeczytałam. Mam mały dołek czytelniczy. Musze zebrać się w sobie.
Za to oglądnęłam, nadrobiłam i jestem na bieżąco z kilkoma serialami. Może macie jakieś propozycje seriali, o których mogłabym napisać?? Może chcecie znać moją opinię na temat serialu "Shadowhunters" Znacie, oglądacie?
W tym miesiącu przeczytałam: 1. "Pigmalion" George Bernard Shaw (192 str) 2. "Aplikacja" Lauren Miller (456 str)
Ilość przeczytanych stron:
648 str.
Najlepsza przeczytana książka:
"Aplikacja" Lauren Miller, bezkonkurencyjnie! Ale muszę powiedzieć, że "Pigmalion" ma także swój urok i to jest jedna z tych książek, którą zdecydowanie warto przeczytać w ciągu swojego życia.
W tym miesiącu nie rozszerzałam kategorii skoro tak mało przeczytałam. Ten miesiąc był bardzo mizerny...
Przeczytałam bardzo mało, ale mam nadzieję, że ten miesiąc będzie o wiele lepszy. Jedynym plusem tego, co stało się w tym miesiącu jest to, że teraz mogę dodawać recenzje na bieżąco. Mam nadzieję, że mi się to uda. Trzymajcie za mnie kciuki. Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać wiele książek! Proszę trzymajcie kciuki.
Zbliża się marzec. Właściwie już jest. A co w marcu? 11 marca premiera filmu "Wierna"! Wybieracie się? Myślicie, że będzie to dobry film, czy może jednak go zepsują? Wybieracie się? Napiszcie co myślicie na ten temat. A teraz zapraszam was na recenzję książki "Wierna"Veronicy Roth.
Śnieżynki Autor:Liliana Fabisińska Wydawnictwo: Filia Wydanie polskie: 2015 Liczba stron: 375 Mateusz i Monika, to małżeństwo, które od bardzo dawno starająsię o dziecko. Ich małżeństwo to raczej przyjaźń i pewna więź trzymająca ich razem, przez długi czas. Dagmara i Igor to małżeństwo pełne namiętności, uczucia i emocji, choć to nie wiąże się z odpowiedzialnością, którą chce czuć Dagmara. Czy jedna obietnica może związać te dwie rodziny, mimo wielu różnic? Przekonajcie się! Przez jakiś czas było bardzo głośno na temat tej książki, w całej blogosferze. Z tego co pamiętam to, albo ktoś pokochał tę książkę lub znienawidził. Choć w większości i tak przeważały same dobre opinie. Po tak wielu rekomendacjach postanowiłam, że muszę poznać twórczość Liliany Fabisińskiej. Ale zaczęłam małymi kroczkami. Dopiero zaczynam poznawać tą polską pisarkę. Na nowo zapoznaję się z twórczością polskich autorek. Jak już wiele razy wspominałam, jestem dość sceptycznie nastawiona do twórczość naszych rodaków, ale chyba muszę zmienić swoje nastawienie. Kilkakrotnie przekonałam się, że polscy pisarze potrafią pisać i zasługują na wielką uwagę i tym razem także się nie pomyliłam. Po przeczytaniu tej pozycji chciałabym także przeczytać "Córeczkę" myślę, że warto to zrobić. "Śnieżynki" to dość kontrowersyjna książka dla pewnego grona ludzi, ale teraz nie mówiły o naszej wierze, czy naszym zdaniu na tematy poruszane w tej książce. Mówimy o samym dziele. Kiedy zaczęłam czytać tę książkę coś nie przypadło mi do gustu. Sama nie wiem. Czy to może były charaktery bohaterów, które czasem mi się nie podobały, czy może była to monotonność dnia codziennego, którą przeżywali bohaterowie. Sama nie wiem. Przez pierwsze 100 stron strasznie ciężko było mi przebrnąć, ale gdy mi się to, tylko udało akcja nagle zaczęła przeć do przodu. Coś zaczęło się dziać i właśnie wtedy, ta książka złapała mnie na lasso. Chyba po raz pierwszy czytałam książkę o takiej tematyce, ale przyznam, że bardzo mi się podobała i zainteresowała. Dobrze, że zaczęłam tą lekturę bez wcześniejszego zapoznania się z tematem książki, wy też tak zróbcie. Wystarczy wam opis z tyłu książki, który nie mówi za wiele, na temat całej powieści.
Szczerze nie wiem co ja tu pisze. Jakoś nie wiem co mam napisać. Pierwszy raz spotkałam się z taką książką. Mówiąc, że pokochałam ją, to może za mocne słowa, ale polubiłam ją.I z chęcią przeczytałabym jeszcze raz nie znając już całej historii. "Śnieżynki" to dość specyficzna książka, która wyróżnia się w świecie czytelników. Ta pozycja została napisana lekkim oraz przyjemnym językiem. Jak dla mnie ta książka jest idealna na pochmurny wieczór z kubkiem herbaty. Myślę, że warto jest zapoznać się z tą pozycją, choćby tylko dlatego, aby wykreować swoje zdanie o tej książce, która jest naszpikowana emocjami oraz prawdą o życiu. Dla wielu osób może stanowić idealny poradnik, który nie zawiera prostych regułek, tylko przepiękną treść, która pozwala nam na zrozumienie wielu spraw oraz zastanowienie się przez chwilę nad nimi. Może ta książka zmieni coś w waszym życiu, a może nie. Przekonajcie się lub tylko poznajcie historię, która poruszy każdego czytelnika do głębi serca, nauczy opieki oraz rodzicielskiej miłości, która jest i powinna być bezgraniczna. Głęboko emocjonalna książka, którą powinna przeczytać każda dziewczyna i kobieta. Zapadająca w pamięci historia od, której nie sposób się uwolnić, jak śnieżynka, która upadła na zaspę śniegu.
Ogień i woda Cykl: Ogień i woda Tytuł oryginalny: Fire and Flood Autor: Victoria Scott Tłumaczenie: Marzena Dziewnońska Wydawnictwo: IUVI Wydanie polskie: 2015 Liczba stron: 366
"- Gdzie jest mój palec?! - krzyczy Olivia.(...) - Gepard go zjadł. Oczy Olivii robią się tak ogromne, że boję się, iż zaraz wyskoczą z orbit. - Gepard. Zjadł. Mój. Palec.(...) Co chcecie mi powiedzieć? Że pandora Jaxona zjadła mały palec mojej prawej ręki? Ręki, którą piszę? - Szczerze mówiąc, zabrał go M-4.(...) Walczyli o niego." Tella Holloway to szesnastolatka, której brat jest bardzo chory, ale nikt nie wie co mu dolega. Żaden lekarz nie wie jak mu pomóc. Dlatego Tella i jej rodzina przeprowadziła się, czy może uciekli od czegoś? Lub kogoś?
"Cody zrobiłby to dla mnie. Jestem jego jedyną nadzieją."
Co skusiło mnie do przeczytania tej książki? Zdecydowanie okładka. Od samego początku zachęcała mnie do przeczytania. Kolejnym czynnikiem, który przyczynił się do tego, że zabrałam się do czytania tej książki to wiele pozytywnych opinii na temat tej pozycji. Większość osób nią się zachwycała i w sumie nie dziwię się, książka bardzo mi się podobała. W książce są opisane dwa etapy Wyścigu, zapewne w kolejnym tomie pojawią się kolejne. Nie mogę się już tego doczekać. Fabuła książki jest bardzo ciekawa, ale czasem przypominała mi "Igrzyska śmierci", ale jednak nie jest taka sama. Różni się, choć jednak czasami potrafi razić to, że jest podobna. Naprawdę nie wiem, co konkretnego mogę powiedzieć o tej książce. Bardzo trudno jest mi ją ocenić. Ma wiele plusów, ale znajdą się również minusy. Ohh bardzo trudno jest mi pisać o tej książce...
Książka jest wciągająca. Dzięki temu bardzo szybko się ją czyta. Również język, którym została napisana nie jest trudny do przyswojenia. Z wielką łatwością można skupić się na każdym słowie i od razu zrozumieć jego sens. Spotkanie z tą książka jest dzięki temu bardzo przyjemne i nie wymaga wiele czasu, którego czasami nam brakuje, gdyż mamy dużo pracy lub chcemy przeczytać jeszcze wiele innych książek. Ta opowieść mimo, iż dosyć przypomina "Igrzyska śmierci" nie powinna być z nimi kojarzona. Pochodzi od innej autorki i opowiada całkowicie inna historię, którą również warto poznać. Pozycja opowiada o walce, chęci przetrwania oraz o tym, do czego może posunąć się osoba, która pragnie uratować kogoś bliskiego. Nikt nie wyklucza, że rodzina powinna o siebie dbać oraz walczyć o siebie, ale czy powinna dążyć do celu, po trupach? To pytanie każdy powinien sobie zadać. Czy powinniśmy posunąć się do czegoś złego, aby uratować kogoś bliskiego? Choć nie wykluczone, że każdego dnia powinniśmy walczyć o lepsze jutro i dzień, w którym wszystkie zło stanie się dobrem. Wszystko się naprawi i tak jak w bajkach, które czytaliśmy w dzieciństwie, wszystko zakończy się szczęśliwie. Ale czy to tylko marzenia? Kto to wie...
"Mieszkamy tu już prawie rok. Kiedy w końcu pogodzisz się z tym, że teraz to jest nasz dom?"
"Ogień i woda" posiada całkowicie innych bohaterów, które mają coś, co przyciąga nas, dzięki czemu chcemy je poznać, ale niekoniecznie lubić. Niektóre postacie, które możemy poznać w tej książce potrafią przyćmić inne, co mi się bardzo nie podobało, gdyż tamte polubiłam bardziej, niż te "gwiazdy". Ohh cóż, zawsze tak jest. Kogo polubię może okazać się zabójcą psychopatą lub całkowicie niepotrzebną i nieistotną postacią. Mam nadzieję, że się to zmieni. Postacie, które pojawiły się w towarzystwie Telli, nie wykorzystały swojego potencjału w pełni. Znaczy autorka go nie wykorzystała. Stworzyła ciekawą książkę, ale widać, że nie potrafiła dopracować jej w 100%. Ciągle mi czegoś brakowało, ale nie skreślam jej. Mam nadzieję, że kolejna część okaże się o wiele lepsza. Muszę ją jak najszybciej kupić. "Kamień i sól" nadchodzę i mam nadzieję, że dasz z siebie wszystko i wycisnę z ciebie resztki soku. Mam nadzieję, że będzie warto. Pokaż na co ciebie stać! Książka Victorii Scott uczy nas, że zawsze trzeba dbać o innych, kochać ich bez względu na okoliczności i poświęcić się za nich bez względu na konsekwencje. Miłość jest warta wszelkiej ceny. Postać Telli poucza nas, że każdy z nas posiadając motywację jest w stanie dokonać wszystkiego i zdobyć wszelkie szczyty, dokonać niemożliwego! Moc każdego z nas jest zakorzeniona w naszych sercach, a nie w naszych mięśniach, czy rozumie. Wszystko co dobre pochodzi z głębi naszego serca, z miłości i wiary w lepsze jutro. Ta książka pokazuje nam również, że nigdy nie jesteśmy sami. Zawsze możemy znaleźć sojusznika nawet, w tych najbardziej niepozornych ludziach. Powinniśmy zaglądać w głębię ich serca oraz w oczy widząc ich duszę, to one powiedzą nam czy zaufać, a może jednak nie. Musimy
słuchać się słów Antoine de Saint-Exupery,
który mówi że,"Dobrze
widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu".
Film który z pewnością warto poznać. Piękne obrazy, świetna gra aktorska oraz niebanalna i niemożliwa historia Huga'a Glass'a. 2. Nienawistna ósemka
"Nienawistna ósemka", to świetny western z ciekawą historią, która dąży do splotu wydarzeń dwóch postaci. Quentin Tarantino podobno znowu spisał się na medal! 3. Iluzja 2
"Iluzja" to film, który zawładną mną. Ciągle nie mogę o nim zapomnieć i kiedy tylko znajdę wolny czas oglądam go kolejny i kolejny raz. Niecierpliwie czekam na kolejną część. Mam nadzieję, że będzie tak samo dobrze zrealizowana jak jego poprzednik. W filmie zobaczymy znowu Mark'a Ruffalo, Jesse'go Eisenberg'a, Woody Harrelson'a. Już nie mogę się doczekać.
4. Kapitan Ameryka: woja bohaterów
Kolejny raz spotykamy się z bohaterami od Marvela. I co teraz zobaczymy? Marvel robi świetne filmy, które z pewnością każdy powinien zobaczyć, nawet jeśli nie czytał komiksów. 5. Legion samobójców/ Suicide Squad
Po raz kolejny nieudane tłumaczenie tytułu filmu. Bardziej podoba mi się tytuł "Suicide Squad". Ten film jest najbardziej wyczekiwanym, przeze mnie. Już nie mogę się doczekać kiedy będzie premiera. Mam nadzieję, że nie zepsuli tego filmu. Jeśli ktoś ogląda lub oglądał Arrow iTajemnice Smallville to po części zna już historię Suicide Squad. W role główne wcielają się: Jared Leto, Will Smith, Cara Delevingne, Scott Eastwood, Margot Robbie i Jai Courtney. 6. Deadpool
Jak mówi wiele osób: "Ten film, to wytworna czarna komedia, która może być hitem tego roku". Przekonamy się. W rolach głównych: Ryan Reynolds i Morena Baccarin. 7. Neighbors 2
Jedna z tych komedii, które można pokochać od pierwszej chwili i śmieć się do rozpuku. Druga odsłona Neighbors już od maja w kinach. W filmie zobaczymy: Seth'a Rogen, Zac'a Efron'a, Chloë Grace Moretz, Selenę Gomez i Dave Franco. 8. Batman v Superman: Świt sprawiedliwości
Najmroczniejszy zwiastun, który widziałam w życiu. Zobaczymy czy właśnie ten mrok nie zepsuje efektu końcowego całej ekranizacji. W filmie występują: Ben Affleck, Henry Cavill, Amy Adams, Jesse Eisenberg, Gal Gadot, Laurence Fishburne, Jeremy Irons. 9. Zoolander 2
Powracamy do historii podstarzałego modela Dereka Zoolandera. Na dużym ekranie możemy zobaczyć Justina Biebera, Kanye Westa, Ariane Grande, Demi Lovato, Kim Kardashian West. 10. X-Men: Apocalypse
Kolejny złoczyńca chce zniszczyć świat, uratować go tylko mogą X-Meni. Po raz kolejny możemy zobaczyć na ekranie Magneto, Mystique i innych. W filmie występują: James McAvoya, Michael Fassbender, Jennifer Lawrence, Nicholas Hoult, Evan Peters, Sophie Turner, Lucas Till. Choć jedynie brak mi Hugh Jackmana jako Wolverina.
11. Ave, Cezar!
Film braci Coen. Wydający się ciekawy oraz warty uwagi, a do tego role w filmie otrzymali znani i lubiani aktorzy. W filmie grają: George Clooney, Alden Ehrenreich, Scarlett Johansson, Channing Tatum, Jonah Hill, Tilda Swinton.
12. Creed: Narodziny legendy
Po raz kolejny możemy spotkać się z postacią Rocky'ego Balboa. Ciekawe czy ten film zachwyci nas równie mocno jak poprzednie części.
13. Rogue One: A Star Wars Story
Wiem, że jest wiele fanów Gwiezdnych wojen, więc i tego filmu nie mogło zabraknąć w tym spisie. A na jakie premiery wy czekacie? Może już jakieś filmy widzieliście? A które chcecie zobaczyć? Wszystko napiszcie mi w komentarzach.
Ostatnie dni Królika Tytuł oryginalny: The Last Days of Rabbit Hayes Autor: Anna McPartlin Tłumaczenie: Marcin Wróbel Wydawnictwo: HarperCollins Wydanie polskie: 2015 Liczba stron: 400 "Łatwo odwrócić się od Boga, gdy wszystko ci się dobrze układa. Ale zobaczysz, jak się będziesz czuła na łożu śmierci. Miejmy nadzieję, że nie będzie wtedy zbyt późno, byś do niego wróciła." Mia, to dziewczyna, która przez rodzinę i przyjaciół jest nazywana Królikiem. W wieku czterdziestu lat musi walczyć z rakiem, niestety przegrywa ją. W ostatnich chwilach wspomina swoją miłość życia oraz każdą chwilę, która przypomina jej najlepsze momenty. To, co może zrobić w ostatnich chwilach to walka, bunt i smutek oraz wyjaśnienie najbliższym tego, że chce się już poddać.
"Dobry z ciebie człowiek, syneczku. Pojebany, ale kochany. Jestem z ciebie dumna."
Dlaczego chciałam przeczytać tą książkę? W sumie nie wiem dlaczego... Kiedyś przeczytałam jedną, pochwalającą recenzję, która głęboko zapadła w mojej pamięci i od tej pory, pamiętałam o tej pozycji, którą było warto przeczytać, choć zdecydowaniejestw nie moim stylu. Ciężko jest mi ją ocenić, gdyż od dawna nie czytałam pozycji o takiej tematyce. Jak dla mnie to była ciężka historia, trudno było pogodzić się z tym, co dzieje się z główną bohaterką. Trudna historia, która została napisana dla wymagającego czytelnika. Wzruszająca, trudna opowieść o chęci uratowania najbliższych. Całą opowieść jest dosyć trudno zrozumieć. Wymaga ona chwili przemyślenia oraz momentu głębokiej refleksji. Z każdą chwilą skłania nas do jakiegoś przemyślenia oraz popycha nas w stronę myśli o życiu, jak i o śmierci. Zaczynamy się wtedy zastanawiać nad wartością życia w naszym codziennym dniu, czy chcemy żyć i co sprawia, że jesteśmy szczęśliwi w tym, co robimy na co dzień. Dzięki tej książce odkrywamy jak ból, cierpienie i przeznaczenie wpływają na nasze życie, na nasze codzienne decyzje oraz na to, jak kształtuje się nasz charakter. Czy może jesteśmy silni lub słabi i krusi. Autorka pokazuje nam jak rodzina i przyjaciele przygotowują się do śmierci chorego, jak również on sam. Co się zmienia w ich postępowaniu i co robią, aby złagodzić ostatnie chwile i zaznać spokoju duszy. Według mnie bardzo ciężko jest przekazać emocje towarzyszące osobie chorej jak i jej bliskim, ale Annie McPartlin to się udało. Wykonała świetną robotę. Autorka odkryła przed nami emocje bohaterów książki w bardzo profesjonalny sposób. Zrobiła coś niespodzianego. Operuje akcją oraz emocjami w prawidłowy, współgrający sposób, przez co efekt końcowy jest niesamowity, ciekawy i porażający. Nie dość, że okładka książki przykuwa uwagę to na dodatek, każde słowo, które wyszło spod pióra McPartlin przyciąga uwagę i pozostaje na zawsze w myślach czytelnika.
"Ktoś zapukał do drzwi.
- Pan jest wujkiem Juliet, no nie? - przywitał go chłopak stojący na progu.
- A ty jesteś Kyle, ten dziwny dzieciak z drugiej strony ulicy - przypomniał sobie Davey.
- Wcale nie jestem dziwny.
- Jak miałeś cztery lata, przyłapałem cię na zjadaniu dżdżownicy.
- Wcale nie.
- Mówiłeś, że jest pycha.
- Nieprawda.
- Juliet! Masz gościa! - zawołał siostrzenicę."
Anna McPartlin wykreowała charakterystycznych bohaterów, którzy są silni, niezależni i współczujący. Z każdym momentem, gdy się pojawiają można zaobserwować ich postawę i charakter. Można poczuć od nich walkę, przygotowanie do boju oraz cierpienie. Mimo posiadanych przez nich takich cech, wciąż nie tracą przy tym humoru, co tworzy z nich postacie idealne. Idealnych wojowników. Bohaterowie książki wytrwale dążą do celu, nigdy się nie poddają oraz nie potrafią pogodzić się z tym, co nieuniknione. Ich wiara w lepsze jutro wciąż, w nich się tli, robią wszystko aby nikt nie zginą zapomniany. Walczą za wszelką cenę, ze wszystkich sił. Nigdy się nie poddają. Posiadają siłę charakteru, a nie ciała. Ta książka przekazuje dla nas wiele ważnych wartości, na które warto zwrócić uwagę, będąc w trakcie tej lektury. Pokazuje, że w obliczu śmierci i choroby ludzie się jednoczą, obawiają się utraty kogoś ważnego, kogoś kto zmienił ich życie na lepsze. Nikt nie powinien być zapomniany. Nikt nie będzie. Bo zawsze jest dla niego miejsce w naszym sercu.
"Johny pochylił się w jej stronę, a ona biegła coraz szybciej, sięgając po jego dłoń. Wciągnął ją w ciemność. W ostatnim momencie swojego życia przytuliła się do mężczyzny, któremu nigdy nie pozwoliła odejść."
1. "The Choice" film na podstawie książki Nicholasa Sparksa Wśród nas jest zapewne wielu fanów książek Sparksa. Więc przedstawiam wam najbliższą premierę filmową jego książki "The Choice"- "Wybór" Światowa premiera jest w lutym, zaś Polska, szczerze nie wiem, może ktoś z was ma jakąś wiadomość na ten temat? W filmie występują: Teresa Palmer, Benjamin Walker, Tom Welling, Alexandra Daddario.
2. "Duma i uprzedzenie, i zombie" film na podstawie książkiJane Austen(postacie), Seth Grahame-Smith Przygody sióstr Benett z innej perspektywy. Ciekawa wizja świata, gdy w hrabstwie Hertfordshire wylęgają się zombie. Jestem bardzo ciekawa tego filmu, już nie mogę się doczekać. Światowa premiera filmu jest 4 lutego. W filmie występują:Lily James, Sam Riley, Douglas Booth, Lena Headey, Jack Huston, Bella Heathcote.
3. "Jak robią to single" film na podstawie książkiLiz Tuccillo"Singielka w wielkim mieście" Kilka znajomych poszukują swoją drugą połówkę w Nowym Jorku. Tak szczerze, nic nie wiem o tej książce, choć po zwiastunie filmu wnioskuję, iż film, jak i książka jest świetna. W role główne wcielają się:Dakota Johnson, Rebel Wilson, Alison Brie i Leslie Mann. Premiera filmu w Polsce jest 12 lutego.
4. "Niezgodna: Wierna" film na podstawie książki Veronicy Roth To będzie już trzecie spotkanie z Tris i Cztery. Poznamy jak potoczyły się ich losy, gdy znaleźli się za granicą miasta. W role główne, po raz kolejny, wcielają się:Shailene Woodley, Theo James, Miles Teller, Zoë Kravitz i inni. Mam nadzieję, że zakończenie filmu zrobią idealnie i nie popsują całego efektu. Premiera jest w marcu.
5. "Piąta fala" film na podstawie książkiRick'a Yancey "Czy ludzkość jest w stanie stawić czoła inwazji obcej cywilizacji tysiąckrotnie bardziej zaawansowanej niż nasza?" Nie jestem w stanie nic opowiedzieć o książce, gdyż jeszcze nie czytałam, a szkoda. Mam nadzieję, że zdążę przed premierą filmu. W role główne wcielają się: Chloë Grace Moretz i Nick Robinson. Premiera filmu w kwietniu.
6. "Alicja po drugiej stronie lustra"
film na podstawie książki Lewis'a Carroll'a
Myślę, że każdy z was zna twórczość Lewis'a Caroll'a. Po raz kolejny możemy spotkać się z Alicją w Krainie Czarów. Jej zadaniem jest powstrzymanie Władcy Czasu.
Premiera filmu, w Polsce jest planowana na 26 maja.
Ponownie mamy możliwość spotkania się zJohhnym Deppem jako Kapelusznikiem, Mią Wasikowską, która gra Alicję, Helena Bonham Carter- Czerwona Królowa, Anne Hathaway- Biała Królowa.
7. "Smaragdgrün","Zieleń szmaragdu"
film na podstawie książkiKerstin Gier
Po raz kolejny przeniesiemy się do świata Gwen i Gideona. Poznamy jak zakończyła się ich historia.
Niemiecka ekranizacja jednej z moich ulubionych serii już dobiega końca. Mam nadzieję, że ten ostatni film wyjdzie idealnie, gdyż poprzednie takie nie były. W główne postaci, po raz kolejny, wcielają się:Maria Ehrich, Jannis Niewöhner, Josefine Preuß, Florian Bartholomäi, Peter Simonischek. Premiera filmu, w Niemczech, prawdopodobnie będzie w czerwcu. Jeśli w ogóle jest to potwierdzona informacja.
8. "Fallen", "Upadli" film na podstawie książki Lauren Kate Recenzja, którą napisałam "Upadli" O filmie na podstawie książki Lauren Kate wspominałam już pisząc recenzję tej pozycji. Wtedy znalazłam informacje, że premiera filmu będzie w 2015, ale jednak były jakieś problemy i aktualnie premiera filmu jest zaplanowana na 2016, ale dokładna data jeszcze nie jest znana. W roliLuce- Addison Timlin, Daniela- Jeremy Irvine, Cama- Harrison Gilbertson. Lola Kirke zagra Penn, Malachi Kirby Rolanda.
9. „Dziewczyna z pociągu”
film na podstawie książki Paula Hawkins
"The Girl on the Train" to książka, która zawładnęła sercami czytelników. Niestety jeszcze jej nie przeczytałam, ale do premiery filmu mam jeszcze trochę czasu, gdyż będzie ona na jesieni, prawdopodobnie we wrześniu.
W role główne wcielają się: Emily Blunt, Rebecca Ferguson, Justin Theroux, Luke Evans i Haley Bennett.
10. "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć” film na podstawie książki J.K. Rowling Harry Potter to najbardziej uwielbiana postać książkowa sprzed kilku lat. Choć teraz również o nim pamiętamy. A w tym roku mamy możliwość poznania świata czarodziei jeszcze przed urodzeniem się Harrego. Scenariusz do „Fantastycznych zwierząt i jak je znaleźć napisała” napisała Rowling, a akcja filmu została osadzona Nowym Jorku. Ten film jest wstępem do filmowej trylogii. Premiera filmu w listopadzie. W główną rolę Newt'a Scamander'a wciela się Eddie Redmayne, który otrzymał Oscara za rolę w filmie "Teoria wszystkiego". Ciekawe jak tym razem spisze się aktor. Już nie mogę się doczekać, to jest jeden z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie filmów 2016 roku.
11. "Osobliwy dom Pani Peregrine" film na podstawie książki Ransom Riggs "Życie Jacoba jest dosyć dziwne. W dzieciństwie jego dziadek, pochodzący z Polski opowiadał fascynujące oraz straszne historie. Kiedy on umiera szesnastolatek przeżywa załamanie nerwowe oraz uważa, że stracił zmysły. W dniu swoich urodzin odkrywa tajemniczy list adresowany do jego dziadka, od Ptaszyska."Fragment z mojej recenzji, zapraszam. Światowa premiera filmu jest w grudniu, zaś w Polsce dopiero w styczniu 2017. Nie mogę doczekać się filmu, zwłaszcza że reżyserem jest Tim Burton. W filmie mają wystąpić: Eva Green, Asa Butterfield, Ella Purnell, Judi Dench, Samuel L. Jackson.
Ten miesiąc był dosyć ciekawym czasem. Brałam udział w Book Tour oraz zrecenzowałam książkę dla Wydawnictwa Mamania/Relacja. A tak poza sprawami książkowymi i blogowymi, spędziłam bardzo dużo czasu w poszukiwaniu seriali wartych uwagi. I znalazłam! Teraz mając ferie, świetnie się z tym bawię. Ciągle czytam, pisze lub oglądam. Lubię ferie. A wy jesteście już po feriach, w trakcie, czy może jeszcze będziecie mieć?
W tym miesiącu przeczytałam: 1. "Plaga samobójców" Suzanne Young (455 str.) 2. "Akademia Pennyroyal" M.A. Larson (366 str.) 3. "Przebój na pięć" Katarzyna Majgier (312 str.) 4. "Dziecko Rosemary" (296 str.) 5. "Śnieżynki" Liliana Fabisińska (375 str.) 6. "Ostatnie dni Królika"Anna McPartlin (400 str.) 7. "Tristan i Izolda" (123 str.)
Ilość przeczytanych stron:
2327 str.
Liczba stron na dzień:
75 str.
Najlepsza przeczytana książka:
Zdecydowanie "Akademia Pennyroyal" M.A. Larson, choć muszę przyznać, iż "Ostatnie dni Królika" Anny McPartlin również mi się podobało, ale nie wiem dlaczego. Chyba dlatego, że jest dosyć specyficzna i jedyna w swoim rodzaju.
Najgorsza przeczytana książka:
-
Książka z najładniejszą okładką:
Chyba tutaj znajdzie się również "Akademia Pennyroyal" i "Ostatnie dni Królika". Te książki mają przepiękne okładki.