piątek, 19 września 2014

"Więzień labiryntu"



Wiezień labiryntu 
Tytuł oryginalny: The Maze Runner
Autor: James Dashner 
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc 
Wydanie polskie: 9.11.2011
Liczba stron: 400

Dlaczego w ogóle znaleźli się w Strefie?
Jaka jest ich rola?
Kim są Stwórcy, którzy sprawują nad nimi kontrolę?
Czym jest labirynt i czy można znaleźć z niego wyjście?
Jaką cenę przyjdzie im za to zapłacić i czy są na to gotowi? 



"Więzień labiryntu" to pierwszy tom trylogii amerykańskiego autora Jamesa Dashnera, która stała się światowym bestsellerem i jest uznawana za jedną z najlepszych książek tego gatunku, obok takich tytułów jak „Igrzyska Śmierci” czy „Niezgodna”.

Każdy kto trafia do strefy pamięta tylko swoje imię, nie pamiętają ile mają lat, nie pamiętają kim byli i co najgorsze nie pamiętają swoich rodzin i tamtego świata, który znajduje się poza strefą. Żyją tylko swoim życiem, poszukując wyjścia z ciągle poruszającego się labiryntu. Pewnego dnia w obozie zjawia się Thomas, podobnie jak reszta nie zna powodu, dlaczego się tam znalazł i kto ich zesłał, ale to właśnie on wie więcej niż wszyscy, gdzieś tam głęboko w podświadomości tłoczą się wspomnienia, które znaczą więcej niż myśli. Następnego, dnia zjawia się tajemnicza, niebieskooka dziewczyna, która przynosi niezwykle tajemnicza wiadomość. To właśnie Ona i Thomas są kluczem do znalezienia wyjścia  z labiryntu... Czasu ubywa, a pytań jest coraz więcej....

Może zacznę od tego, że chyba wydawnictwo chciało zmniejszyć koszty wydania tej książki, gdyż pojawia się tam strasznie dużo literówek i błędów ortograficznych, które naprawdę potrafią razić w oczy. Ale mimo tego książka to pełna akcji i ciekawych zdarzeń historia, która moim skromnym zdaniem jest inna niż wszystkie dotychczasowe książki, które przeczytałam. Mimo, że muszą walczyć o swoje życie i są zamknięci w labiryncie, to jest zupełnie nowa historia, która powinna zagościć na naszych półkach lub powinniście zaciekawić się nią i przeczytać.  Powiem szczerze na początku ta książka wydawała się naprawdę nudna...Jak flaki z olejem, ale gdy ciągle zagłębiałam się w fabułę, zrozumiałam, że to był wielki błąd z mojej strony. Ta książka jest jedyna w rodzaju! Było tam tyle genialnych zwrotów akcji, które niezmiernie szybko zachęcały do przeczytania kolejnej strony i kolejnej... I ten ciekawy slang, który tak często używali chłopcy, to był naprawdę dobry pomysł. Pan James Dashner wybrał inną koncepcje napisania dobrej książki, zamiast dać dwóch czy trzech konkretnych bohaterów, stworzył całą paczkę młodych ludzi, którzy byli opisani ogólnie. Co mi niezmiernie się spodobało... 
Oddaję ukłon w stronę autora. Genialna książka! Na pewno sięgnę po dwie kolejne część...


Szansa jest tylko jedna: 
Znajdź wyjście albo giń.



Na podstawie tej książki powstał film, który swoją polską premierę miał wczoraj!  





Moja ocena:9/10