Mara Dyer. Tajemnica
Tytuł oryginalny: The Unbecoming of Mara Dyer
Autor: Michelle Hodkin
Tłumaczenie: Małgorzata Fabianowska
Wydawnictwo: YA!
Wydanie polskie: 2014
Liczba stron: 412
"- O Boże, prześladujesz mnie jak zaraza! - warknęłam.
- Kunsztownie wymyślona, koronkowo subtelna i totalnie epicka alegoria dysonansu poznawczego - orzekł. - Cóż, dzięki. To jeden z najbardziej wyszukanych komplementów, jakie usłyszałem.
- Nie odróżniasz dżumy od cholery, Noah.
- Bo dla mnie to jedna cholera."
Nadarza się katastrofa. Przyjaciółki tytułowej Mary giną z niewiadomego powodu, a chłopak nastolatki znika oraz nikt nie może znaleźć jego ciała.
Co się z nim stało?
Dlaczego Mara ma takie pokręcone oraz nierzeczywiste życie?
Czy wszystko jest prawdą?
Dlaczego na swojej drodze spotkała Noaha?
Czy coś ważnego z tym się wiąże ?
"- Tak między wami iskrzy, że stwarzacie zagrożenie pożarowe.
- Mylisz ostrą animozję z ostrym afektem."
– Chyba że naprowadza samolot do lądowania."
"Mara Dyer. Tajemnica" to książka po której nie spodziewałam się wiele. Po przeczytaniu jej niesamowicie zdziwiłam się co, ona mi przekazała. Tak wiele emocji towarzyszyło mi w trakcje czytania jej. Nie spodziewałam się fabuły, która wywoływała we mnie ciągły strach, brak bezpieczeństwa, poczucie obserwacji oraz ciągły lęk. Wszystkie zdarzenia działy się na tle ciągłego i nieprzerwanego braku pewności oraz braku autentyczności chwili, co wywoływało we mnie falę mieszanych uczuć. Na początku lektury byłam na nie, ale z kolejną pochłanianą stroną czułam, iż jest to książka dla mnie! Po wielu przeczytanych recenzjach oraz zachwytach nad tą pozycją innych recenzentek jestem w stanie powiedzieć, iż miały całkowitą rację co do tej powieści. Jest ona inna niż dotychczasowe, które miałam w swoich łapkach. Cieszę się, że ostatecznie przełamałam się i przeczytałam tę książkę.
"Eem… zdaje się, że brat do ciebie macha – powiedział Jamie,
przestępując z nogi na nogę. – Chyba że naprowadza samolot do lądowania."
Książka Hodkin wywarła na mnie ogromne wrażenie. Świetnie skonstruowana fabuła, w której nic nie możemy, ani nie potrafimy przewidzieć. Pozory zawsze mylą, a w tej książce jest to nad wyraz widoczne. Nigdy zawczasu nie możemy podjąć jakiegoś kroku. Wszystko powinno dziać się w ostatniej chwili. Tak jak Mara działała w ostatnim momencie, czasem nawet nie mając świadomości co robi i co jej się dzieje. Treść właśnie do tego dążyła, aby zdekoncentrować czytelnika, ale nie w zły sposób. Dzięki takiemu działaniu poznajemy drugą stronę wydarzeń. Tak jak w inteligentnym horrorze, kawałek po kawałku dochodzimy do rozwiązania całej sprawy, czy zbrodni. Choć na koniec tej książki praktycznie nic się nie wyjaśniło, wręcz mamy JESZCZE więcej pytań, brakuje nam wyjaśnień oraz rozwiązania wielkiej tajemnicy. Cieszę się, że to nie koniec przygód nastolatków. Z wielką chęcią sięgnę po kolejne tomy tej serii.
Autorka pisząc tę książkę nie posłużyła się wybitnym językiem, tylko lekkim oraz przyjemnym w czytaniu, który dzięki swojej prostocie zachwyci każdego czytelnika. Język nie odpycha, jak to czasem bywa. Łatwy przekaz to podstawa w tej książce, dzięki niej wszystko trzyma się w całości, gdyż fabuła jest tak pokręcona, iż w którymś momencie nie wiadomo co się dzieje, dzięki temu możemy z łatwością ułożyć poznane już fakty.
Podziwiam autorkę za to, iż znalazła czas oraz chęci aby bardzo dokładnie zapoznać się z terminami medycznymi oraz sprawami prawniczymi. Dzięki temu wiemy jak bardzo autorka zaangażowała się w pisanie tej książki. To jest wielki plus dla Michelle Hodkin.
Za co uwielbiam bohaterów tej powieści? Za "inność". Mara jak i Noah to niesamowite postacie, które ciężko jest poznać. Ukrywają swoje prawdziwe ja, pod ogromną skorupą emocji, nieśmiałości oraz swoich dziwnych upodobań.
Nie wiem jak wy, ale ja bardzo polubiłam braci głównej bohaterki, szczególnie Daniela. Jego nie da się nie lubić. Jego inteligentne oraz przemyślane wypowiedzi, humor oraz ciekawy sposób bycia jest śmieszny, ale zarazem uroczy. Jest kochanym oraz kochający bratem, który z największą starannością troszczy się o swoje rodzeństwo. Czyż nie jest ideałem?
Autorka pisząc tę książkę nie posłużyła się wybitnym językiem, tylko lekkim oraz przyjemnym w czytaniu, który dzięki swojej prostocie zachwyci każdego czytelnika. Język nie odpycha, jak to czasem bywa. Łatwy przekaz to podstawa w tej książce, dzięki niej wszystko trzyma się w całości, gdyż fabuła jest tak pokręcona, iż w którymś momencie nie wiadomo co się dzieje, dzięki temu możemy z łatwością ułożyć poznane już fakty.
"Nie mam żadnych pragnień. Mogę zrobić wszystko. Wszystko jest mi obojętne. Jakkolwiek na to patrzeć, jestem hochsztaplerem. Aktorem odgrywającym własne życie."
Za co uwielbiam bohaterów tej powieści? Za "inność". Mara jak i Noah to niesamowite postacie, które ciężko jest poznać. Ukrywają swoje prawdziwe ja, pod ogromną skorupą emocji, nieśmiałości oraz swoich dziwnych upodobań.
Nie wiem jak wy, ale ja bardzo polubiłam braci głównej bohaterki, szczególnie Daniela. Jego nie da się nie lubić. Jego inteligentne oraz przemyślane wypowiedzi, humor oraz ciekawy sposób bycia jest śmieszny, ale zarazem uroczy. Jest kochanym oraz kochający bratem, który z największą starannością troszczy się o swoje rodzeństwo. Czyż nie jest ideałem?
"- Dlaczego co? - jak miałam odpowiedzieć? Noah, mimo że jesteś draniem i dupkiem, a może właśnie dlatego, mam ochotę zedrzeć z ciebie ubranie i mieć z tobą dzieci."
Tajemnica oraz mroczna atmosfera otaczają nas już od pierwszej strony tej książki. Skomplikowana relacja bohaterów oraz fabuła przyciągają oraz pochłaniają nas. Idealny wątek miłosny, nie żaden trójkąt, tylko para osób kochających się. Chłopak wpatrzony w dziewczynę jak w obrazek, to przykład idealnego oraz męskiego bohatera książki romantycznej. Niewahający się, podejmujący ważne decyzje osobnik. Mam nadzieję, że pisarka w kolejnych tomach głębiej wdrąży w wątek miłosny oraz podkreśli jego wartość i przetestuje jego wytrzymałość. Moim zdaniem Michelle Hodkin ma dużo do opowiedzenia i mam nadzieję, że nie zawiodę się na kolejnych częściach.
Ta książka to istny fenomen! Może w czasie mojej recenzji nie ukazywałam tego entuzjazmu do tej książki, ale chciałam być subiektywna. Książka jest genialna! Na początku czytania nie wymagałam wiele, gdyż to jest debiut autorki, ale zdziwiłam się jak wysoko autorka postawiła sobie poprzeczkę. Gratuluję jej pomysłu oraz nietuzinkowej fabuły!
Książkę polecam przeczytać każdemu, który nudzi się lub lubi mroczne tajemnice z nutą miłości i czułości. Niezależnie od wieku, powieść z pewnością wam się spodoba. Zachęcam was do sięgnięcia po tę lekturę, bo będziecie ZACHWYCENI tą książką.
Książkę polecam przeczytać każdemu, który nudzi się lub lubi mroczne tajemnice z nutą miłości i czułości. Niezależnie od wieku, powieść z pewnością wam się spodoba. Zachęcam was do sięgnięcia po tę lekturę, bo będziecie ZACHWYCENI tą książką.
Ja wczoraj wieczorem zaczęłam ją czytać i aktualnie jestem w połowie. Już od pierwszych stron byłam zaskoczona i przerażona w jednym. Jeszcze nie skończyłam pierwszej części a wiem, że sięgnę po kolejne.
OdpowiedzUsuńgabxreadsbooks.blogspot.com
Nie jestem przekonana, co do tej książki. Słyszałam o niej kilka negatywnych opinii i chyba się zraziłam.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja.
Świetna seria. Druga część jest jeszcze ciekawsza i bardziej wciągająca :) Przede mną tom 3, który czeka już na mnie na półce :)
OdpowiedzUsuńNo raczej jak się piszę książkę to trzeba mieć jakąś znajomość na dany temat. Jak się nie ma czasu ani chęci to się nie pisze książki z elementami jakiegoś zagadnienia.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę książkę. Właśnie czytam drugi tom i z każdą stroną ta seria podoba mi się coraz bardziej ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam jakiś czas temu tę książkę i bardzo mi się podobała. Teraz mam w planach poznać kolejne części serii.
OdpowiedzUsuńJa też tak mam, a w portfelu coraz mniej z każdym dniem. Bardzo się cieszę, że podobają ci się moje recenzje. Jestem szczęśliwa, gdy czytam takie słowa. ♥
OdpowiedzUsuńCałość brzmi całkiem sensownie, powinnam się na nią skusić!
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/
Bardzo chciałabym przeczytać :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Marę i bardzo się cieszę, że mam wszystkie tomy ;) teraz zostaje mi tylko znaleźć na nie czas.
OdpowiedzUsuńTa okładka i pozostałe jej ''siostry'' są tak piękne, że nawet gdyby w środku był Grey, to bym kupiła.
OdpowiedzUsuńhttp://skazani-na-ksiazki.blogspot.com/2015/07/paranoia-piotr-adach.html
Książkę mam na liście czytelniczej, ale kiedy mi się uda ja przeczytać nie wiem :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że książka ta pojawi się na mojej półce jak najprędzej. Od dawna miałam zamiar ją przeczytać, jednak Twoja recenzja utwierdziła mnie w przekonaniu, iż nie powinnam z tym zwlekać. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Kalorka czyta
Tak bardzo mnie ta pozycja kusi. Muszę przeczytać :))
OdpowiedzUsuńJuż tyle osób poleca tę książkę. Mam nadzieję wkrótce ją znaleźć w jakiejś bibliotece lub kupić w niewysokiej cenie (no bo na książki w standardowych cenach mnie nie stać!).
OdpowiedzUsuńMara jest świetna, ma genialny, wręcz psychodeliczny klimat. :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję nominacji do LBA. Więcej informacji tutaj:
OdpowiedzUsuńhttp://corkakrwi.blogspot.com/2015/07/lba.html
Ciekawie sie zapowiada !
OdpowiedzUsuńhttp://littlebitofbooks.blogspot.com/
Okladka fajna i wydaje sie fajna wiec gdy ja gdzies dorwe pewnie przeczytam :) @nxd69
OdpowiedzUsuńPierwsza część jest zdecydowanie cudowna! Mi została jeszcze ostatnia część do przeczytania. Ale "Mara Dyer. Przemiana" nieco ochłodziła mój zapał do tej trylogii. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń+ lublins.blogspot.com
Książkę od dawna mam na oku, a skoro nie ma w niej trójkąta, to tym lepiej :) Z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale zapowiada się interesująco. Okładka intryguje i zachęca do sięgnięcia po książkę. Pozdrawiam i obserwuję. :-)
OdpowiedzUsuńJuż uwielbiam tą serię, a jestem dopiero po przeczytaniu drugiej części! Zdecydowanie jedna z tych lepszych ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta książka! Muszę kiedyś ją przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńhttp://biblioteczka-eileenjoy.blogspot.com/
Cieszę się, że wywarła na tobie tak ogromne wrażenie. ;) Ja, niestety, się nie wciągnęłam. Ściągnęłam ją na czytnik, naczytawszy się zachwytów, ale nie przypadła mi do gustu. Nie wiem, może to poczucie humoru nie jest w moim stylu. ;)
OdpowiedzUsuńUściski!
Tak zachęcasz, że może kiedyś sięgnę:)
OdpowiedzUsuńPierwszy tom nie dał rady całkowicie mnie do siebie przekonać, ale na szczęście sięgnęłam po kolejne - drugi jest lepszy, a trzeci wprost genialny. Trylogia jako całość prezentuje się naprawdę dobrze - jest przemyślana, spójna i ciekawa. A co najważniejsze - ma niesamowity klimat.
OdpowiedzUsuń