środa, 1 kwietnia 2015

"Udręka"




Udręka
Tytuł oryginalny: Torment
Autor: Lauren Kate
Wydawnictwo: MAG
Wydanie polskie: 2010
Liczba stron: 464



"To niesprawiedliwe. To, co czuła, kiedy na niego patrzyła - oszołomienie, ekstaza i trochę strachu. Nie mogła już o niczym myśleć. Wszystkie irytacje i dręczące frustracje znikały. Pozostawało jedynie to niepowstrzymane przyciąganie."






Ich miłość może przetrwać wszystko, ale czy także długi czas rozłąki? Czas niewiedzy, to najgorszy moment na wojnę, w której ona odegra istotną rolę. 
Daniel wysyła Lucindę do Shoreline, gdzie dziewczyna ma być bezpieczna. Tam poznaje Nefilim, dzieci aniołów i ludzi. Zaprzyjaźnia się z nimi. To oni przez dłuższy czas wydają się bliżsi i bardziej pomocni od odwiecznej miłości- Daniela. Pomagają jej w każdej trudnej sytuacji. 
Luce poznaje nowe zwyczaje oraz nieznane jej dotąd zdolności, które posiadają Nefilim i cienie. Upadli aniołowie jednoczą się, starają się ją chronić, ale dlaczego? Kim są Wygnańcy, co pragną osiągnąć? Może Grigori nie jest jej przeznaczony? Może kocha kogoś innego? 



"Czasem piękne rzeczy pojawiają się w naszym życiu znikąd. Nie zawsze je rozumiemy, ale musimy im zaufać."



Minimalistyczna okładka, no może nie do końca minimalistyczna, ale bardziej stonowana od poprzedniej. Moim zdaniem ta okładka jest spokojniejsza, choć minimalnie depresyjna. Mimo to niesamowicie współgra z poprzednią częścią. Okładki dopełniają się, tak jak ta cała opisana historia, na stronicach tych tomów. 



"Zawszę Cię złapię, kiedy będziesz upadać."



  "Udręka" to druga część z cyklu "Upadli". Słyszałam wiele opinii na temat tych dwóch książek. Tyle było recenzji ile jest ludzi, ale kto miał racje co do tej książki? Kto to wie. Jedni mieli w 50% racji, a drudzy podobnie. 

  "Udręka" jest o niebo lepszą książka od pierwszej części. Mimo iż irytowało mnie zachowanie Daniela, który zamiast powiedzieć całą prawdę na początku, drążył w tunel niewiedzy, który posiadała Luce. Każdy nowy fakt ze swoich poprzednich żyć poznawała bez pomocy ukochanego. Co łamało jej serce. Przez cały tom właśnie to mnie irytowało najbardziej. 
  Lauren Kate miała dobrą koncepcję na wspaniałą książkę, ale co było motywem przewodnim tej części? Nie mam pojęcia. Główny wątek dosłownie nie istniał. Mogę tu napisać, że wszystko stworzone zostało z gładkiej masy, bez żadnych skaz czy jakiejś innej ale ciekawej formy, która byłaby zwieńczeniem doskonałości. Ta książka po prostu istnieje. Nie jest najgorsza, ale także nie jest majstersztykiem. Nie sposób jej znienawidzić, jest pospolitym dziełem, który nie nudzi, ale nie jest dla koneserów. To książka, która znajduje się pomiędzy. Nie sposób jej określić. Dla jednej grupy na pewno jest idealna, gdyż znajduje się w niej wątek miłosny, czy może dlatego, iż są w niej anioły, demony i inne stwory. A druga grupa będzie marudzić, gdyż w tej książce nie istnieje pojęcie "dynamiczna akcja". Wszystko dzieje się płynnie i monotonnie, ale nie nudnie. Naprawdę trudno jest określić tę książkę. Ona jest trudna do rozgryzienia...




"...miłość i nienawiść powinny być wyraźnie oddzielone i znajdować się na przeciwległych krańcach skali."



W recenzji pierwszej części "Upadli" wspominałam, że oczekuję czegoś więcej od tej wojny. Ponownie było wiele krzyku praktycznie o nic! Pod koniec książki możemy znaleźć opis jednej bitwy, która praktycznie nie jest bitwą tylko... Właściwie to czym była ta "bitwa"? Atakiem? Jednym uderzeniem? Jak dla mnie to było jedno uderzenie. Lauren Kate nie użyła praktycznie emocji w trakcie pisana tego fragmentu. Czytając ostatnie strony nie odczuwałam nic. Ani strachu, ani nawet tytułowej udręki. 




"To był ostatni dzień zajęć przed przerwą świąteczną i Luce już czuła się samotna. Samotność w tłumie to najgorszy rodzaj samotności, lecz nic nie mogła na to poradzić."



Mam straszny dylemat. Pierwszy raz nie wiem jak ocenić książkę. To jest chyba najgorszy moment. Tak jak już powiedziałam ocena jest 50% na 50%. Z jednej strony książka jest dobra. Nie sposób jej nie, nie przeczytać. Z łatwością ją się czyta oraz mogę powiedzieć, że z przyjemnością. Chce się wiedzieć co będzie dalej. Nie odczekuje się dłuższego momentu, aby zabrać się za kolejną cześć. Od razu pragnie się porwać książkę w dłonie i czytać. Nie spoczniemy puki nie zakończymy ostatniej strony naszej lektury. Z drugiej strony znajduje się strasznie irytujące zachowanie bohaterów, które nie da się nie pominąć. Ta książka jest, jak na szalkach wagi, które przechylają się w obie strony. Nigdy nie wiadomo, która podniesie się lub opuści. Zawsze wiemy, że cięższa opadnie, ale która to będzie, nie mamy pojęcia! 



Nie wiem jaki mam wydać werdykt. Mimo, iż książka jest lepsza od poprzedniczki wydaję dwie oceny. Może przybliżą wam one mój dylemat. 
Moja ocena: 5/10 
Moja ocena: 7/10






"Zwycięzcy piszą historię na nowo"

26 komentarzy:

  1. Czytałam Udrękę już dawno temu, kiedy byłam hot trzynastką i się jarałam, bo Daniel itd.. Teraz, gdy patrzę na to dzieło z perspektywy czasu i trochę większej dojrzałości, czuję coś podobnego co ty. Ta książka niby zła nie jest, ale z drugiej strony patrząc powierzchownie: po okładce można się było spodziewać więcej..i raczej drugi raz bym po to nie sięgnęła...choć kurcze z drugiej strony? Serio, ta książka wprawia w zakłopotanie i to chyba ta tytułowa udręka - czyli nieustanny dylemat! Ale się rozpisałam haha, pozdrawiam i zapraszam do siebie X

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś często sięgałam po książki w podobnych klimatach. Teraz w takich seriach zaczytuję się już coraz rzadziej :) Irytujący bohaterzy potrafią skutecznie zniechęcić do dalszego czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam imienniczkę! Książki nie czytałam,po takie powieści raczej do mnie nie trafiają.

    OdpowiedzUsuń
  4. Okładka ładna, tyle że zawartość prawdopodobnie już nie. Niestety. Jestem mocno uprzedzona do paranormal romance.

    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi sie ta okladka przykuwa uwage ale zastanawiajaca hmm czy siegnelabym po nia ?chociaz w wolnej chwili to pewnie i tak przeczytalabym jakbym ja dorwala :) @nxd69

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś muszę po nią sięgnąć :) Pozdrawiam i zapraszam do nas, http://karmeloweczytadla.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś nie interesuję mnie ta seria, jednak mimo wszystko wspaniała recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba nie dla mnie ;/

    Zapraszam :
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie czytam takich książek, ale to może dlatego, że rzadko trafiam na interesujące :>
    Pewnie czytałaś już "Szeptem", ale jeśli nie, to polecam bardzo :D
    http://idezrobicbudyn.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. wydaje sie ciekawa :)

    http://mylife-tasia.blogspot.com/2015/03/sheisideclick.html
    POKLIKASZ PROSZĘ,WAŻNE TO DLA MNIE<3
    jeśli poklikasz uczciwie napisz ile kosztuje, odwdzięczę się w 100% (u mnie pojawia się kto kliknął) buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna recenzja, nie czytałam tej książki, ale cytaty z niej są niezwykle mądre c:
    http://larysa-de-villiers.blogspot.com [klik]

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam tę serię już dawno, mnie również zaczęło irytować zachowanie bohatera :/

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie słyszałam o tej książce, ale może po nią sięgnę w wolnym czasie :)
    http://via-martyna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. O serii słyszałam. Może kiedyś zajrzę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam całą serię :)
    paulan01.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie, raczej odpuszczę sobie przygodę z tą historią.

    OdpowiedzUsuń
  17. nie słyszałam o tej książce.
    Zapraszam
    itsnatala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Ach, te książkowe dylematy, tj. udręki... ;)
    "Udręka jest o niebo lepszą książka od pierwszej części" - O, to chyba rzadko się zdarza, prawda? ;) Na ogół jest na odwrót.

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetny blog <3

    Zapraszam:
    http://beolla.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Hej,zostałaś nominowana do LiebsterBlogAward u mnie na blogu :) http://karmeloweczytadla.blogspot.com/2015/04/liebster-blog-award_4.html

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetne cytaty, muszę sięgnąć po książkę! :)
    http://sloiczeknutelli.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. wesołych, spokojnych świąt! :)
    mogłabym prosić o kliknięcie w nowym poście? :)
    http://czillen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetna recenzja, napisałaś ją bardzo zachęcająco i wybrałaś piękne cytaty jednak druga część książki mnie nie przekonuje po tym, jak ledwo dobrnęłam do końca pierwszej części. Może kiedyś się skusze, zobaczymy :D

    Zapraszam również na mojego bloga :)
    http://ksiazkoweimperium-recenzje.blogspot.com/

    Miłego dnia
    ~ Avis

    OdpowiedzUsuń
  24. Ksiązka mnie zainteresowala przez te cytaty ;)
    http://xblueberrysfashionx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. to jedna z lepszych książek z tego gatunku, jakie czytałam, polecam :) jest dość niepokojąca, ale wciągająca. pozdrawiam,
    mgosha.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń