poniedziałek, 18 lipca 2016

Recenzja "Zagrożeni" C. J. Daugherty



Zagrożeni 
Seria: Wybrani tom 3
Tytuł oryginalny: Night School: Fracture
Autor: C.J. Daugherty
Tłumaczenie: Martyna Bielik
Wydawnictwo: Otwarte/ Moondrive
Wydanie polskie: 2014
Liczba stron: 384

"Chciała zapomnieć w jego ramionach o wszystkim, co się wydarzyło, a nawet o tym, gdzie byli w tej chwili i dlaczego. Tak bardzo tego potrzebowała. Chciała, żeby ktoś jej pragnął. Marzyła, by nie myśleć o niczym i być najważniejszą osobą w czyimś życiu, choćby tylko przez kilka minut."





    Już po raz trzeci spotykamy się z Allie i jej przyjaciółmi. Akademia Cimmeria stała się dla Allie drugim domem i miejscem, gdzie czuła się bezpiecznie. 
W Akademii panuje paranoja, ktoś dopuścił się zdrady, ale nikt nie potrafi odkryć kto. Nie wiadomo kto zdradził. To może być każdy. Partner, czy przyjaciel, dosłownie każdy. Allie musi uważać inaczej ktoś skrzywdzi ją i jej najbliższych. 


"- Czyli wszystko chcesz zrobić sama, a ja jestem tylko przeszkodą, tak? 
- Zgromił ją wzrokiem odgarniając włosy z czoła 
- Wiesz co? Wciąż nie przestałaś uciekać. Tylko nie zdajesz sobie z tego nawet sprawy."

   
    Powracając po raz kolejny do lektury tej książki nie spodziewałam się czegoś nadzwyczajnego. Więc ostatecznie autorka mnie nie zawiodła, ale nie pokazała też niczego nowego. C. J. Daugherty trzyma swój poziom, ale nie rozwinęła się w ciągu tych trzech
 tomów.
 Pierwszy tomjak wiecie zachwycił mnie, drugi już trochę słabiej, ale ten, już przeszedł samego siebie. Po lekturze czuję do niego lekki niesmak, ale z przewagą neutralności. To już drugi tom w którym nie zostaje rozwiązana największa tajemnica życia Allie, co pod koniec "Zagrożonych" zaczęło mnie mocno irytować. Nadal nie znamy zdrajcy. Nie potrafimy rozpracować w stu procentach planu Nathaniela. Przez większość akcji, bohaterka jest sama. Nagle gdzieś wszyscy zniknęli. Czytając, dosłownie każdy scenariusz, nawet najgorszy przemknie nam przez myśl. Ciągle będziemy zastanawiali się o co w tym wszystkim chodzi, ale ostatecznie i tak nic się nie rozwiąże. 
   Mimo, iż tę książkę nie można zaliczyć do dzieł wysokich lotów, z chęcią sięgnę po kontynuację. Zapewne zastanawiacie się dlaczego, przecież może być już tylko gorzej, nie lepiej. Odpowiedź jest dosyć prosta: z jednej strony nie chcę zostawić niedokończonej serii, a z drugiej ciągle mam nadzieję i głęboko w to wierzę, że autorka czymś mnie zaskoczy. Wierzę, że kolejny tom będzie fenomenem tak jak pierwsza część. Już nie mogę się doczekać lektury. Mam nadzieję, że się nie zawiodę. 


"Ale wszystko, co można zbudować, można również zniszczyć."

    Myślicie, że po tych trzech tomach bohaterowie nie mogę zmienić się jeszcze bardziej. I tu się mylicie. Autorka w tym tomie pokazała bohaterów z innej strony.
Mogliśmy dowiedzieć się czegoś nowego, nie tylko o Allie, ale również o innych bohaterach, o których nawet nie myśleliśmy. Nie spodziewaliśmy się, że polubimy, czy nawet zachwycimy się ich postawą. 
Lecz muszę przyznać, że brakowało mi niektórych bohaterów, gdyż bardzo rzadko się pojawiali. Ubolewam nad tym, gdyż polubiłam ich w poprzednich tomach. 
Brakowało mi również rozwoju "w związku" Allie. Chociaż nie żałuję, że tego nie było. Przynajmniej z tej części nie zrobiło się denne i nic nieznaczące romansidło.
  Wydaje mi się, że w tej części było dosyć trudno odczytać uczucia Allie. One były gdzieś z tyłu zakryte strachem oraz miłością i chęcią obrony innych. 

   Może to cel autorki my nas zmylić. Niby coś się uspokoiło, ale nagle przyjdzie wielkie BUUM i się wszystko popsuje, posypie. Po chwili stabilizacji szala może przechylić się na jedną lub drugą stronę. Złą lub dobrą. To wszystko zależy od losu, ale w ty wypadku od autorki. Czekam by poznać jak akcja rozwinęła się w kolejnym tomie. 


"Każdy lider musi być gotowy zostać dupkiem, jeśli zajdzie taka potrzeba- stwierdził. Dzisiaj ty byłaś liderem."

  Nie wiem co mam więcej napisać. Już w recenzjach poprzednich tomów powiedziałam wiele. Pozostaje wam jedno: zapoznać się z recenzjami.
Tom 1/ Tom 2 Jeśli was przekonałam przeczytajcie książki, gdyż są one napisane lekkim przyjemnym językiem, idealnym dla odmóżdżenia. Takie nieprzyjemne słowo, ale mówiące wiele. Każdy z nas kiedyś potrzebuje chwili oddechu, a ta książka jest idealna do tego. 

"Ludzie widzą to co, chcą widzieć."


5 komentarzy:

  1. No tak to jest z tymi seriami, że czasem pierwsza część wypada genialnie, a później poziom albo będzie trzymany albo będzie spadać... Ja "Wybranych" mam w planach od dłuższego czasu, jednak zawsze coś stanie na przeszkodzie ;D. I sama widzisz - może to i dobrze, skoro trzeci tom jest na razie z całej pierwszej trójki najsłabszy... Zobaczę ;). Może dam szansę.

    Pozdrawiam! ;**

    OdpowiedzUsuń
  2. super post, zapraszam do mnie ---> dopiero zaczynam ;) http://poradymlodejweterynarki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam pierwszy tom i choć mi się podobał, to nie wiem czy sięgnę po kolejne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ekstra post !! fajne pomysły ;) zapraszam do mnie, dopiero zaczynam http://poradymlodejweterynarki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwsze 4 tomy czekają na półce, więc wcześniej czy później na pewno poznam tę serię, która zbiera jednak całkiem pozytywne opinie.:)

    OdpowiedzUsuń